Popatrzyła na swoje odbicie w wodzie. Wyraźnie zarysowane kości policzkowe, jasnoróżowe, wąskie usta, blada cera, rude włosy niedbale związane gumką. Puste, szare tęczówki i ślady łez zaznaczone czarnym tuszem.
Dotknęła palcami tafli jeziora, sprawiając, że jej wizerunek stał się niewyraźny. Uśmiechnęła się blado. Odchyliła się do tyłu, zwracając wzrok ku górze, obserwując błękitne niebo. Niegdyś potrafiła siedzieć tak kilka godzin, rozglądać się dookoła i wciąż znajdując nowy powód do bycia wesołą&
Niespodziewanie roześmiała się głośnym, histerycznym śmiechem, czując jednocześnie kolejne, słone łzy na policzkach. Zwariowała?
Nie. Czuła, że coś w niej umarło. Jej pasja chęć czerpania radości z życia, uśmiech z byle powodu. Zatraciła się w codzienności, zapomniała szukać kolorów w szarości dnia codziennego. Straciła swój optymizm, oczy przestały błyszczeć szczęściem jak niegdyś. Nie marzył, nie śniła - powoli przestawała "żyć".
Zamknęła oczy. Wilgotne rzęsy i słonawy smak na ustach. Dłonie zaciśnięte w pięści. I cicha obietnica złożona swojemu umierającemu sercu obietnica zmiany.
Inni użytkownicy: 196411nicramergonski10lecieromiro77770doriiiskalwas52aru2424oliwiax231kris4013
Inni zdjęcia: 2025.07.15 photographymagic15.07.2025 evenstarNaszyjnik złoty czarny lew otienI co tu zrobić? judgafPiecuszek slaw300mi łoś nicramer1535 akcentova... klintoonessNad górską rzeką elmarFotograf plenerowy bluebird11