z Kamilem:)

^{obiecane, więc wstawiam.:) zdjecie w tych jakze pieknych parkach, ogrodach, ktore maja francuska nazwe i ktorej nigdy nie moge zapamietac . chuj tam. z Kamilem. który kupił zestaw do ćwieczeń Natal. Gratuluję zakupu(jedyne 12zł). Dziękuję za tą 12 :D hihi Miałam wenę lecz ją straciłam. :/ generalnie jest beka.. wycieczka nad Długie bardzo udane, trzeba to będzie powtórzyć. pokrzywy, mrówki .. śpiewanie .. panowie na tratwie.Czemu nie? powodzi nie ma u nas, ale warto się zabiezpieczyć. Ogólnie jestem nieusatysfakcjonowana <-- widzisz Kamil umiem to napisać. :DD No i generalnie jest wesoło ciepło.. ciągle przeglądam foteczki z wycieczki.. i nie mogę się niecieszyć jak zajebiście się bawiłam.. to dzięki Wam kochani DANKE SCHON :*:*:*:*:*:* Planów na wakacje tysiąc..Płock, Kraków, Morze, Warszawa.. W poszukiwaniu pracy wyruszam jutro z Martini.. ja nie wiem co się dzieję. Z Haną Montaną mamy pewne podejrzenia.. ale jak na razie nic nie mówię.. siedzę cicho jak mysz pod miotłą. i rozpaczam, że juz nie ma mnie w Berlinie .. kochany wychowawca wyruszył w nieznane i jestem pewna ze placze po nocach ze nie moze nas zobaczyc. Who left the dogs out? WHO ? WHO? okulary odnalezione.. a juz sie bałam.  w koncu unikatowe.. w dodatku .. oj tam oj tam. Każde wypowiedziane zdanie od jakiegoś czasu jest dwuznaczne.. nie wiem dlaczego. .. chociaz wiem. Ola mi to dzisiaj uświadomiła : głodnemu chleb na myśli. Blondynka brunetka blondynka- przepaść intelektualna. :D z Kamilem od dzisiaj mam wspolne konto na nk. <jupi> bo na niego zawsze można liczyć. :D aa no i zapomniałam pies nie zjadł zielonej truskawki.. nieee, bo on nie lubi truskawek. Psy lubią kości i kotki :P Uwielbiam moje maluchy cudowne :* całe dnie na fejsie-- to juz obsesja.. : O Hano następnym razem ty będziesz na moim cudnym fotoblogasku obiecuje :* konczę idę powstawiać fotki na fb. :Dhihiihiih}

^{HANA--> Ty wiesz, że ja wiem... LOVE LOVE LOVE :D}

w głośnikach Plan B .

http://www.youtube.com/watch?v=KQYuJjpZU4

Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.

Phil Bosmans