Nie opowiadam nikomu o swoich uczuciach .. nie wiem dlaczego . Czy boję się ich reakcji ? Czy boje się że później to wykorzystają ? Nie wiem . Może po prostu jestem nie nauczona zaufania ? Ale właśnie dlatego później tracę najbliższych .
Czas jeszcze nigdy mi nie leciał tak wolno :( Odkąd ON wyjechał wszystko się wali, wszystko się sypie .. Nawet nie potrafię z NIM o tym normalnie porozmawiać :( Jak na ten moment nie jestem z NIM już . Zerwałam w sumie też z niezrozumiałego dla mnie powodu ;/ Nie tłumaczę się bo nawet nie mam pojęcia jak . Może to była po prostu chwila słabości ? uniesienia ? Nie mam pojęcia . Wiem że to napewno był błąd .
Nie chcę żeby ten wyjazd zniszczył cały nasz związek.. to był za duży cios tak samo dla mnie jak i dla NIEGO .
Na prawdę bym tego nie chciała . Kochamy się . Planowaliśmy nawet ślub w następnym roku . Nie mam pojęcia jak to wszystko się zakończy . Będzie Happy End ? To się już okażę .