Powiedz mi ,czym dziś stały się, słowa Twoje tak wielkie,
przecież powiedziałeś,że kochasz mnie, a dziś przeżywam przez Ciebie mękę.
Gorzkie i gorące łzy , płyną po policzkach moich, gdzie teraz jesteś Ty,
szukam wciąż kształtów Twoich. Ciepłe jeszcze obok mnie , pozostało miejsce i ślad po pocałunku.
Lecz obok nie ma Cię, więc gdzie mam szukać ratunku?
Dlatego przyjdź,otrzyj łzy, bo bez Ciebie nie mam po co żyć.
Nie zostawiaj smutku mi, tak bez sensu zrywasz nić.
Przyjdź nie zostawiaj mnie, przecież me życie jest Tobą.
Przecież ja kocham Cię, więc ocal mnie samym sobą...
;((
Zrobiłeś takie świństwo .
Kiedyś coś czułeś ??
czyli kiedy ??
jeszcze przepraszasz .??
było myśleć !!