WooooW !
Tyle tylko jestem w stanie powiedzieć o czwartkowym wieczorze.
Było niesamowicie. Te emocje rozsadzały ściany, bity uderzały duszę.
Nie mogłam się napatrzeć na tłum poruszający się w rytmie wystukiwanym na mojej skórze.
Dostaję gęsiej skórki, gdy tylko sobie to przypomnę, przywołam te wspomnienia.
Kamil spisał się celująco, co było do przewidzenia. Cały zespół dał oszałamiający koncert!
Były chwile, gdy energicznie wymachiwałam rękoma ukazując wraz z tłumem wielki szacunek i ogromne zainteresowanie. Były też chwile, gdy tylko stałam opierając się o barierkę i patrzyłam z uśmiechem na twarzy.
Nie wiedziałam, co bardziej mnie pociąga. Muzyka, jego głos, cały tłum ludzi tworzący jedność czy sama niezwykłość pochodząca z obecności w tamtym miejscu. Ludzie tworzyli niezwykłą energię.
Czasem w oczach miałam łzy. Nie były jednak one skutkiem widoku wokalisty, ale ogromnym wzruszeniem, odczuciem siły do dalszej walki, pokonania wszelkich trudności.
Coś niesamowitego!
Od bardzo dawna tego nie czułam. Teraz wiem, że to tego mi brakowało i to za tym tak tęskniłam.
Oprócz wspaniałego koncertu byliśmy świadkami równie mocnego wydarzenia. Wydarzenia, które jest szczególnie ważne dla zespołu, udokumentowaniem ich sukcesu i wynagrodzeniem ciężkiej pracy.
Star Guard Muffin otrzymało złotą płytę!
W przeciągu niecałego miesiąca płyta "SZANUJ" osiągnęła status Złotej Płyty.
"W niecały miesiąc od premiery debiutanckiej płyty StarGuard Muffin, krążek Szanuj osiągnął status Złotej Płyty. Podczas koncertu we wrocławskim klubie Kultowa z rąk Sławka "Melona " Świdurskiego (Rockers Publishing) symboliczną płytę odebrał Kamil Bednarek."
Jak pisze portał www.dlastudenta.pl <<ZOBACZ>>
Nie wspomnę o ilości ludzi przybyłych do Kultowej. Masa! Całe mnóstwo.
Jedyne zastrzeżenia, które nasuwają mi się na myśl, to kompletny brak ograniczenia wiekowego.
Nie muszę więc mówić, że zdziwił mnie widok najprawdopodobniej 11-stoletniego chłopca na sali?
Nie podobało mi się również zachowanie niektórych grup 15-stoletnich dziewczyn, które zamiast nieść przesłanie reggae, szukały tylko okazji do zaczepki. Stąd uważam, że ograniczenia wiekowe są potrzebne.
Jednak całość zmiażdżyła mnie totalnie. Z niecierpliwością oczekuję kolejnego koncertu SGM we Wrocławiu. Słyszałam, że grają również 14.12.10r, ale nie ma już biletów.
Ludzie, co za tłok?! :D
Dobrze, dobrze. idźcie łączyć się w jedność.
Bless