Karolina jara się Hadżim.
Magdalena jara się Pawłem.
i ja też się jaram.
oj i to jak.
jest przefajnie.
wino zaczęło działać i pogubiłyśmy hamulce,
ale to dobrze.
brakowało mi szczerości, teraz mam jej wystarczająco.
jutro.
no, ciekawe jak będzie.
obstawiam, że fajnie.
;)
jest dobrze.