mój świat się zawalił,
ale już odbudowałam.
dałam sobie radę zadziwiająco szybko.
wybrałam opcję pt. - leję na to.
teraz niczym nie zamierzam się przejmować.
kazano mi znaleźć sobie kogoś innego,
lepszego,
okay, znalazłam.
byle do soboty B)))
p.s. chciałabym dodać, że jestem strong woman.
zarzuciłam sobie torbę na plecy..
..i wyjebałam do tyłu.
fajnie było, lubię.