Mam takie przeczucie, że z roku na rok Sylwester jest coraz to lepszy, popada się w coraz to większe banie, lepsza ekipa, wspomnienia, szału i zamieszania, ale w tym roku to naprawdę... wszyscy popłynęli równo za zdrowie i miłość, wkońcu ktoś musi ! Impreza w Katowickim akademiku rozkreciła się już o wczesnej dość porze jak na Sylwestra, 17 a każda kolejna godzina upływała jak sekunda! Szczególy zostawimy dla siebie, są same sobie warte, zapamiętam tą impreze na długo, wiem to. Kulus czyszczacy syfon o 2 w nocy, boroka wypyszczyli go na podloge do kimy ! Rzecz jasna najtwarszymi zostali Kukuczka & Heller wkurzajac wszystkich śpiących wkładając im tampony w uszy, ja skończyłam opijać 2014r o 8 rano. Po południu każdy obojętny pasażer Koleji Śląskich kimał, umierał, kacował w pociągu na swoje sposoby, nawet MC'DRIVE tego nie zmini. Postanowienia noworoczne są, dlatego oby się spełniły, ale przedewszystkim była motywacja na realizowanie ich! TAK BARDZO POTRZEBUJE BUDZIĆ SIĘ OBOK CIEBIE CODZIENNIE, POTRZEBUJE TEGO :* Żałuję, że po raz ostatni przytuliłam 14 letniego psa Sebastiana zaledwie 2 dni temu, który był z nim od dzieciństwa. Dexter [*]
INSTAGRAM