Okej... jestem ciekawa, jak to wygląda... zakochac się... od początku to końca, bo wszystko jak zapałka wypala się an tym świecie be zpowrtonie. Dlatego chce uchwycić każdy moment z ukochaną osobą/przyjaciółmi, żeby można było do niego wrócić.
Tak, zakochałam się.
I wcale nie beznadziejnie :) I choć myślałam, że "już sie nie odezwie" to napisał. I znowu sie spotkał i był tak uroczy chcąc mi pokazać jak Zorro przynosi sernik do naszego stolika. :)
I kiedy sie uśmiecha... modlę sie w duchy by nie zapeszać, że mój zapalnik w sercu płonie.
Jego słodki uśmiech... każdy gest w moja stronę... po za tym... nasze światy są tym samym! :D Wiecie, jakie to uczucie, kiedy ktoś ci bliski wie z czego się smiejesz, co to k-pop, co to drama.... <3 <3
*woohyunowe serduszko* *zmarznięte rączki* *koreańskie gry po %%*
Lubie cię oppa, lubię za bardzo :)