no tak...... dzisiaj były podstawy i zaskakująco babka nas zniosła ;))
na wejściu tylko było że zeszyt z zeszłego roku musze zachować tylko dla siebie :(
a tak chciałem sie z kumplami podzielić notkami....... zawsze można im powiedzieć ;)
teraz troche sobie poczytać z polaka na jutro i fajrant
ehh... jutro mam WF ;( nogi będą już na rozgrzewce wchodzić
w dupe no ale trzeba to jakoś wytrzymać.
wkońcu wf-istą jest lekkoatleta więc nie ma lekko :(
a już myślałem
kolejny dzień bez mojego skarba :(
ale na szczęście się w piątek widzimy.
normalnie nie moge się tego doczekać :*:*:*:*
KOCHAM CIĘ KOCHANIE MOJE :*:*:*:*:*:*:*:*