Skoro pojawiają się spekulacje na temat EMOchoroby, definitywnie kończę temat samotności na Photoblogu xD
Pan na obrazku też nie jest Emo (a tak sądził mój brat O_o).
"(Do pokoju rozmyślającej Matsumoto wchodzi kapitan Hitsugaya, pani porucznik go nie zauważa.)
Matsumoto: AAA! Przestraszyłeś mnie. Prawie mi wypadły!
Hitsugaya: co?
Matsumoto: Moje piersi. O, tak..
Hitsugaya: NIE POKAZUJ MI!!"