Hahahahahahahahahahhahaahahahahahahahahaha xD
Tyle na temat tego starego zdjęcia ;)) Dzień młodzieży, przebrana w szlafrok Eweliny, gitarę kogoś i kask kogoś xD Śmiałam się pół dnia z tego zdjęcia:D
Co że u mnie. Dzisiaj od 15 z Pawłem. Oglądaliśmy piratów z Karaibów. Kocham Johnego Deepa :D Co do zdrówka to przesrane. Moje płuca odmawiają po słuszności, nie mogę prawie oddychać. Moja głowa jest jak pole walki dla 3 wojny światowej, moje kości zostały użyte jako miecze, moje gardło było działem do odpalania kul a orientacja świata jak po napaleniu się ziółka. Nie mam siły. Po jutrze do kardiologa. Zobaczymy co z tym moim sercem jest:P
No to plany na sobotę, kręgle :D Wtorek poprawa z bio, piątek spr. z bio.:P Zobaczymy jak to będzie. :D Może jednak Londyn będzie dobrym pomysłem? :D
Machając czupryną wracam do muzyki. Branoc