Jesienne. xD

Dawno nie pisałam, ale zapomniałam ogólnie o tej stronce. ;D Teraz mi się przypomniało i pisać zachciało ;)

Dziś 6.53 mama krzyczy : Weronika wstawaj do szkoły się spóżnisz. !

Ja jej na to : Wypierdalaj.

Dlaczego tak rano trzeba wstawać? Nienawidze tego.

Potem ok. 7.40 wyszłam do szkoły. Oczywiście nie chciało mi się iść na pierwszą fizyke. Więc łaziłam po calutkim Pruszkowie przez te 40 minut. Potem poszłam do szkółki. Był polski. Ja pierdole nie nawidze tej facetki, przyczepiła się do mnie za jakieś brak czegoś tam ;/ Potem wf. Nie ćwiczyłam już chyba z 2 miesiące i dziś oczywiście też nie. Siedziałam na ławce i iPodem i oczywiście piosenka: Karramba-Po Pierwsze. ;) Potem lekcja historii. A nawet spoko pisanie smsków z Tymbarem i jakoś zleciało ;) Następna lekcjia niemieckiego, dostałam 4 z kartkówki. Zajebiście bo już zagrożona nie będę. ;D Potem mata i house. Nareszcze . ;) Powrót oczywiście z Patrycją i Moniką. Jak zawsze. W domu obiad- spaghetti. I terażniejsza rozmowa na gg z Marcinem i Tymbarem i Fasolcią. ;D Potem bedzie ok. 20 wyjście na melanża z chłopakami i dziewuchami. Tym razem nikt nie będzie leżał na ulicy jak Marcin i nikt nie będzie potem chorować jak Ola (Fasolcia) . ;) I jeszcze jedno - wkurwia mnie pewna laska z klasy i wiem że przeczytasz szmato więc dlatego to piszę. I jeszcze jeden taki tekst jak dziś to ci wyjebie dziwko. Dyrektorki bać nie będę.  Uważaj sobie bo długo nie pożyjesz.

A tam jebać to. Tak jak to mawia Fasolcia : I'm the best and fuck the rest.

Pa.