nie ma juz nic.
jestesmy wolni mozemy isc...
tak wiec to koniec. Fotoblog umarl bezpowrotnie..
niewykluczone ze kiedys wroci w innej postaci,
poki co czuje sie pod tym wzgledem spelniony.
nagimiecz sie wypalil i juz nie zyje
dziekuje wszystkim ze czytali i komentowali.
chodzi tez o to ze jak ktos chce pogadac to niech wpadnie do mnie...
slowa to rowniez odpowiedzialnosc.ja nie chce byc sadzony za to co pisze.
aha co do komentarzy.. byc moze kiedys sie gdzies tam pojawia ale to nie znaczy ze moj fbl funkcjonuje
"pomylilem gwiazdy z odbiciem na wodzie noca"
"va'esse deireadh aep eigean"-cos sie konczy...
[b]DECYZJA DEFINYTYWNA I NIE ODWOLALNA!!![/b]