Nasi znajomi nie obchodzą osiemnastek, już
Ich matki zmieniają się w babcie, co rusz
Ci sami, którzy ze mną pili na murkach
Dziś pokazują mi zdjęcia rodziny w komórkach
Tu syn, tam córka, mi trudno jest uwierzyć.
Trzeba odnaleźć kogoś do drużyny - świat kontra ja.