Szykują się zmiany. Na lepsze.
Nie mogę się doczekać.
A tak poza tym, jedynym miejscem na Ziemi, w którym chciałabym się teraz znaleźć to Mazury.. Z TYMI ludźmi. Jeszcze po oglądnięciu tych wszystkich zdjęć, to aż się łezka w oku kręci.
No nic, nie pozostaje nic innego jak wytrzymać do lipca. Mrrr