Super. Zaczynam wątpic w znaczenie słowa 'rodzina'. Nigdy nie bylo dobrze,fakt,ale to juz patologia.. Słysze ciagle ze ona zawsze taka byla,ale ze teraz juz jest naprawde źle.. A ja siedze w tym calym gownie i nie moge nic zrobic. Problem w tym ze jak nic nie zrobie będzie źle,a jak cos zrobie jeszcze gorzej. Nie chce zyc w tym domu. Chce zeby tato częsciej był w domu,zeby częsciej ze mną rozmawiał,zeby wolał mnie na kolacje,pytal sie czy chce cos cieplego do picia.. Nawet chce zeby mnie opieprzal za bałagan w pokoju i ze siedze wiecznie na necie. Teraz śpi,ale wiem ze jutro już go nie bedzie. Wroce ze szkoly i juz bede sama w domu... Ta szkola to tez nie jest taka złą. Siedze pól dnia w szkole,drugie pol w ksiazkach. Mniej mysle przy ksiazkach o tym co mnie otacza. Całe to jebane gówno.
Dobrze,że mam Ciebie kochanie. Twój uśmiech pcha mnie do przodu. Po kazdej chwili z Toba jest mi o wiele lepiej. Zapominam o tym wszystkim chociaz na troche,odrywam sie od tego. U Ciebie czuje sie jak w domu. Siedze pod kołdrą,pije czekoladę gorącą,którą mi zrobiles i oglądam film z Toba. Nic nadzwyczajnego,wszystko takie normalne. A jednak duzo znaczy. I nie chce nic juz wiecej. Nic nie zastąpi tego szczescia co mi dajesz<3
Jej,jeden es. poprawia humor. Tygrysku Ty ;d;*
Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11