Obudziłam się trzymając w ręku mój telefon. Domyśliłam się, że do późna rozmawiałam z Joelem. Tęskkniłam za nim . Nagle zadzwoniła Sami .
- Hej mała ! Co robisz ?
- Probóję wstac z łóżlkaaa ! - krzykjnęłam.
Zaśmiała się .
- Poźniej do ciebie wpadnę.
- ok .
Rozłączylam się . Zeszłam na dół . Stanęłam przed lustrem. Jak ja wyglądam ?! - pomyślałam. Uczesałam włosy w wysoki kucyk, i ubrałam się w białą bokserkę i malinowe szorty. Zadzwonił dzwonek do dzwi . To była Sami . Pocałowałyśmy się w policzek, i weszłyśmy na stronki plotkarskie . Po chwili zadzonił dzwonek. Okazało się , że to był Joel ! Wskoczyłam mu na ramiona .
- Przyjechałeś? !
- Tak. Na parę dni .
Pocałowaliśmy się namiętnie .
Sami musiała już uciekac. Przyjęłam takie wrażenie, ze nie cchiała nam przeszkadzac. Zatrzymałam ją, ale wyrwała się i uciekła. Zostaliśmy sami. Wziął mniena barana, i powędrował do ogrodu. Zciągnął mnie, ze swoich pleców, pocałował i wrzucił do wody . Wpadłam na genialny pomysł która nazywa się ZEMSTA . Zanurkowałam i udawałam że się utopiłam. Byłam dobra w wstrzymaniu oddechu. Joel był przerażony wskoczył za mną i wypłynął na płytki. Nagle wybuchłam śmiechem. Popatrzył mn mnie z ulgą.
- wystraszylaś mnie.
Nie mogłam powstrzymac śmiechu ii.......
pss.. zdjęcie Sami :D