Cisza , nic więcej tylko cisza .. Czasem telewizor zanuci coś , czasem muzyka obudzi mnie z myślenia .
Cisza . Co to jest cisza ? ... Te uczucie , kiedy zdajesz sobie sprawę , że jesteś sam .. Tylko ty i nikt więcej obok ciebie . I dostrzegasz , że nagle rzeczy , które tak nas inspirowały tak nasz ciekawiły stają się zwykłe , szare , wyobraźnia szarzeje i się zamyka . Siedze sama i patrze się w sufit z myślami , które dręczą mnie od śwrodka .. Nawet rodzina stała się jakaś inna . Taka cicha . Patrze na gitarę i już mam zagrać pierwszą nute , moje palce stykają się o struny ale po co ? Kiedy nagle uświadamiam sobie , że to bez sensu . Że to wszystko mnie męczy .. Jestem padnięta lezeniem , siedzeniem , piciem , jedzenie , a nawet oddychanie , Jestem zmęczona tą ciszą .. Wszystko staje się nudne , książka nie dokończona leży na mym stoliku , chwytam ją w ręcę . Czytam kilka stron ale nic nie rozumiem . A czas wlecze się tak po woli , że moje myśli , mój umysł nie rozumie co on tu robi . To wszystko niszczy mnie od środka , Nie ma do kogo się odezwać , nie ma co zagrać , nie co napisać . I nagle uświadamiam sobie , że niczego nie ma po za jednym , tym co cały ten czas towarzyszy mi bez przerwy .. CISZA .