photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 CZERWCA 2010

.

przeklinam w dniu dzisiejszym swoją własną, niepozorną wrażliwość! nie wierze we wszystkie brednie o tym, że kiedyś wszystko się ułoży. mam ochotę wrzeszczeć ze złości, wyrzucić z siebie ten cały jad, który kumuluje się w coraz szybszym tempie. żaden sprawdzony sposób nie podnosi poziomu endorfin we krwi. wręcz przeciwnie. z każdą nanosekundą ubywa każda najmniejsza cząstka optymiznu, ucieka przez palce słońce, które nie opuszczało w przeciągu ostatnich kilku dni. i te zewsząd docierające bodźce eksponujące moje niepokoje, własnie dzisiaj. powinno mnie to nie obchodzić, powinnam umieć  zacisnąć zęby, zacisnąć pięści w ciasny uścisk i przetrwac, tak jak zawsze. powinnam uodpornić się na to wszystko, już dawno temu. niestety jest coraz gorzej, pojawia się coraz więcej wątpliwości i coraz bardziej dotyka to najmniejszego zakamarka mojej wrażliwości, która staję się być nachalna i nachodzić mnie coraz częściej. i nawet zdolność przesuwania zmartwień na dalszy plan wydaje się zawodzić. a beztroski pogląd na świat, tym razem tak bardzo potrzebny, ucieka gdzieś daleko. wiem, że za minute samopoczucie zmieni mi sie o 180 stopni. wszystko dzieje się pod wpływem chwilii i to mnie gubi. chciałabym odreagować to wszystko, z szumem w głowie ruszać się w takt muzyki i nie przejmować niczym. zapomnieć o wszystkim, odciąć się od rzeczywistosci, choć na moment. niczego więcej na chwilę obecną nie pragnę bardziej. przerwać na moment tą cholerną grę pozorów, która toczy się codziennie i na kazdym kroku od początku. i jeszcze ten usmiech co rano dla mnie.

Komentarze

chwilabezoddechu `ciekawe zdjecia.
pozdrawiam (;
23/06/2010 22:26:27