dziś
przytul mnie by umarł czart
by świat jak struna drgał
na strunach z żył opentany dźwięk
oponent harfą zrobi piętno, ćwiek
Ty
Owinięta w pancho tańcz
flamenco w okrąg obłędu dnia
by takt nucił gospel w nas.
Tańcz, by abisal nie pochłonął skał
Ty
najpiękniejsza z gwiazd
Twój
bliktr to naj jaśniejszy blask
Ty,
skandujesz nawet trucht ty mas
Tych
których krew to venom jad
ałun odrzuć, ogień zgaś
My
niczym nefryt dla reszty
reszty, miliony lat już poległych
W nowiu księżyc rozpoczął nasz sen
nieskończenie długi, jak twej sukni tren
uśmiechnij się, bym nie przestał wierzyć
strach
że znikniemy z powierzchni ziemii,
zalani morzem łez niczym poldery...