Kolejne z serii nieudane początki...xD
Dzisiejszy dzień...hmm...tak na 4 bym to oceniła ;) Lekcje nawet spoko. Zadania nie było, więc cieszmy się wszyscy dookoła ;] Oczywiście było smutanie, ale to nie ja tylko taka jedna nieogarnięta...;/ Ogólnie w szkole okejaśnie. Me gusta zarażanie Kornelii Reggae <3 Potem muzyczna, lekcja pianina dodatkowego i występ z chórem...na Dzień Rodziny. Średnio mnie takie rzeczy kręcą, ale była Dominika i Gosia, więc zawsze spoko ;) A teraz dobraaaanoc ;**
~Please open the door and my heart will be only your.~