"Nie da się żyć , zwariuję jak nic..." Hey
Czasami chciałabym uciec i zacząć wszystko od nowa. Aby zostały same wspomnienia... Coż- wszyscy wiemy, ze nie należy tak robić. W zasadzie wystarczy samotny spacer na cmentarz i rozmowa z nieżyjącą prababcią...
Nieszczęśliwie zakochana....I czytanie kolejnej książki Paula Coelha:)Najwyższy czas się podnieść i zmierzać ku lepszemu!!
np. pojechać z lachonami złożyć papiery do szkoły;P
A więc jutro miejmy nadzieję humor się poprawi!!...
póki co...
Tylko Jezus!