I, kurwa mać, głupim. Ja pierdolę.
W ciągu ostatnich dwóch dni po raz trzeci zabieram się do ubrania swoich myśli w jakąkolwiek formę. Trudno jest czasami wyrazić to, co się chciałoby powiedzieć, lecz strach człowieka paraliżuje. Strach przed porażką tymi słowami wywołaną. Nieuchronną w tym wypadku.
Poprzednie dwie wypowiedzi na szczęście udało się nie wyświetlić przed Wami. Czasami i pechowcowi w odpowiednim momencie nie uda się coś głupiego.
Jako, że grudzień miał rozpocząć pewne sprawy od nowa, dlatego też warto by i tutaj coś, w ramach wprowadzenia dla niektórych, a dla innych dla repetycji, pokazać. Nazywam się XY ( sami wiecie jak, skoro chce się wam tu jakoś przychodzić.). Jestem głupi. Jestem leniwy. Jestem kłamliwy. Nie umiem się otworzyć na ludzi. Samotność to moja przyjaciółka od której nie mogę się uwolnić. Jestem romantykiem. Wierzę w prawdziwą miłość. Niestety, nie wierzę, by kiedykolwiek ktoś pokochał mnie. Jestem nudny. Jestem tchórzliwy. Jestem roztrzepany. Wydaje się, że jestem orydżynalny - lecz cóż mi po tym ?
Tak oto przejawia się moja osobowość w tychże paru linijkach. Chciałbym coś pozytywnego o sobie napisać - taką całkowitą przeciwwagę, która dała by szansę do pozytywnej oceny mej skromnej osoby. Niestety, takie rzeczy to tylko w książkach. I filmach, tych amerykańskich.
Szaleństwo to ciągłość wykonywania pewnych czynnośći w taki sam sposób z nadzieją na inne rezultaty. Oszalałem.
Inni zdjęcia: Nadejszła ta chwila judgafPrzy Koloseum nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24