Myślę, że to jest najpiękniejsze wypracowanie na J.Polski, napisany przez kogokolwiek - czyli charakterystyka porównawcza, stworzona prze wspaniałą Karo. Porównuje 2 wspaniałych przyjaciół, ale o tym w tym poniższym tekście. Warto przeczytać:
Mam na imię Karolina, mam piętnaście lat i jestem uczennicą trzeciej klasy gimnazjum w Wołominie. Uważam, że przyjaźń jest jedną z ważniejszych wartości w życiu każdego człowieka. Każdy powie Ci, że warto jest mieć kogoś wartego zaufania. W moim życiu, mianem przyjaciela mogę nazwać dosłownie garstkę osób z całego tłumu. Jednym z nich jest Max Rutkowski. Max jest osiemnastoletnim blogerem, który na co dzień jest uczniem trzeciej klasy technikum w Krakowie.
Jestem wysoką dziewczyną, o ciemnych włosach z miedzianym połyskiem. Mam pełne usta, większy nos i nieduże oczy o niezwykłej, czterokolorowej barwie. Niezależnie od pory roku mam ciemniejszą karnację, podobnie jak Max. Mój przyjaciel jest wysokim i chudym chłopakiem o dłuższych, ciemnych blond włosach, małym nosku, ślicznych niebieskich oczach i delikatnych ustach, gdzie pod dolną wargą ma dwa kolczyki. Czasem widać jego tunel w lewym uchu. Lubi się ubierać podobnie do stylu skate. Zazwyczaj można go zobaczyć w rurkach - podobnie jak mnie, szerokich bluzach i koszulkach w przeróżnych kolorach, które odzwierciedlają jego charakter. Osobiście wolę stonowane barwy i odcienie szarości oraz czerń.
Myślę, że jestem dość pogodną osobą, która jest bardzo emocjonalna. Nadwrażliwość i przejmowanie się zdaniem innych to jedne z moich gorszych cech, których nie potrafię zmienić. Raczej jestem osobą zamkniętą w sobie, która nie lubi mówić o tym, co się wokół niej dzieje, tak samo jak o tym, co czuję.. Trudno jest wydusić ze mnie cokolwiek. Max natomiast, który spotyka się dość często z negatywną opinią na jego temat ze strony osób, które zazdroszczą mu tego, co w życiu osiągnął w tak młodym wieku, potrafi znieść krytykę z głową ku górze. Ponad to, sam potrafi zauważyć swoje błędy i stara się dążyć w życiu do zmiany wszystkiego na lepsze. W przeciwieństwie do mnie jest otwarty na ludzi. Naszą wspólną cechą jest to, że uwielbiamy pomagać innym, nawet obcym, chociaż niekoniecznie dobrze na tym wychodzimy. Pamiętam, kiedy raz mi powiedział "jak byłem mały dałem takiej starszej Pani na ulicy 10 zł, bo było mi jej szkoda". Już w tak młodym wieku był współczującym chłopakiem o dobrym sercu. Często mamy tak, ze przekładamy czyjeś dobro nad swoje własne, ale to tylko z chęci, aby świat stał się lepszym. Uwielbiam go za to, że po prostu jest. Może nie aż tak często, jakbym chciała, ponieważ dzieli nas odległość, aczkolwiek w miarę swoich możliwości zawsze stara się poprawić mi humor. Potrafi najzwyczajniej w świecie podejść i się przytulić, kiedy wokół niego jest tłum ludzi, tak o. Jest to naprawdę niesamowite, że chłopak o tak dużej rozpoznawalności jest tak cudowny. Popularność nie odcisnęła mu śladu na psychice, co moim zdaniem jest świetne. Pomimo szumu, jaki można zaobserwować wokół jego osoby, jest normalnym chłopakiem o różnych zainteresowaniach, który umie wyrazić swoje zdanie, nie krzywdząc przy tym innych. W odniesieniu do różnych osób zawsze stara się być serdecznym i miłym, chociaż nie zawsze, co poniektóre osoby na to zasługują. Naszą wspólną cechą jest też impulsywność w różnych momentach, jednak kłótnia nie daje nam najmniejszej satysfakcji. Uważam się za osobę niekoniecznie wartą uwagi. Mam bardzo niską samoocenę i zaniżone poczucie wartości, jednak istnieją wspaniałe osoby - moi przyjaciele, którzy starają się to zmienić. Wyjątkowość Maxa polega na tym, że w momencie, kiedy mamy naprawdę zły humor, starczy, że on się uśmiechnie i od razu świat nabiera lepszych kolorów. Niesamowicie rzadko mam tak, że czyjś uśmiech aż tak pozytywnie na mnie działa, jednak w tym wypadku nie mam wątpliwości, że on jest wyjątkiem, który daje mi szczęście. W ostatni weekend powiedział jedno zdanie, które chyba zapamiętam do końca życia "gdybym mógł to 90% ludzi wymieniłbym na takie Karo". I jak tu go nie kochać? Kiedy chociażby myślę o tym momencie, uśmiech sam się pojawia. Jest to naprawdę tak kochany, słodki i uroczy człowiek, że drugiego takiego nie znajdziesz.
Pomimo tego, że znamy się jedynie rok, myślę, że to, co jest między nami przetrwa wszystko. Po prostu damy radę, nie może być inaczej. Wiemy o sobie tyle, że nic nas nie zaskoczy. Chociaż nasze charaktery tak diametralnie się różnią, uważam, że po części uzupełniamy się. W trudnych chwilach warto mieć przyjaciela, który pomoże nam wstać. Dziękuję mu za to, że jest.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika myskimolife.