Mówią, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem, tak?
Cisza... Łapię się na tym, iż coraz częściej ograniczam wszystko, co mogłoby zakłócić ten stan... Stan, który kocham...
Siedzę tu... Dom jest praktycznie pusty. Jestem ja i mój kot. Światła pogaszone. Jedynie blask monitora oślepia zmęczone oczy... Nie słucham muzyki, nie. Słyszę szmer włączonego komputera i mój nierówny oddech. Lepiej niż zwykle.
Ktoś zechciałby pomilczeć kiedyś ze mną?
Użytkownik mysins
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.