M: Krzysiu, dlaczego Kosma musi zawsze byc lepszy ode mnie?
Krzysiu: Kosma nie jest lepszy.
M: No jest, bo ja mu powiedziałam, że się całuję z DJem, a on, że go rucha...
Krzysiu: Gdybyś nie chodziła z hipisem też byśmy się ruchali.
XD tia.
Serca na górze to mieszadło od Kosmy właśnie :D Po fantastycznym wczorajszym wieczorze (nocy, właściwie) w Niskich Łąkach ^^
Ja jestem tępa chyba jakaś - nie umiem posługiwac się portalem swojej nowej szkoły i inaugurację mam dopiero 4-ego, ale plan zajęc jest rozpisany już niby na teraz =,='