Moja szara egzystencja wygląda mniejwięcej tak:
Wstaję, wychodzę do stajni, wyklinam cały świat.
Spotykam Marikę i jakoś mi się mózg rozjaśnia xD potem pare godzin tortur z nią,
wychodzę z prochowni mega zmordowana ale mimo to w dobrym nastroju no bo po prostu mam gdzie wyrzucić swoje wszystkie durne myśli, a jako, że mamy podobne mózgi no to wszystko jasne :P
Dzień w dzień to samo, ale jakoś lubie tą swoją rutyne i nie chce jej zmieniać
a więc Marikson przyśpiesz jakoś czas i miej już wakacje :D
hmmm ogólnie to spałam dzisiaj niewiele i mam wrażenie jakby ktoś mi deską przypieprzył w łeb. xD ale mimo to jakoś tak pozytywnie od samego rana :D
Aaaaaaaaaaa i jeszcze jedno xD
wygrałąm dziś wojne z pralką, teraz to ona może mi podskoczyć xD
Inni zdjęcia: 1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123;) virgo123