Strasznie pracowity dzień.
od rana Rudy później świąteczne przygotowania.
Co do pobytu na prochowni to mam ostatnio wrażenie, że żyjemy tam jak ludzie pierwotni xD
Ogólnie to dziwny dzień.
W jednej chwili płaczę, w drugiej się śmieję, a zaraz potem mam ochote kogoś zamordować.
Bycie kobietą to jednak trudna sprawa xD
Uwielbiam uczucie kiedy mam 150000 pomysłów na minute, kiedy chce mi się biegać tańczyć i krzyczeć :D
jest czad :D oooo tak :D
Pogodo nie załamuj mnie!!!!!!!!!!!!!!!