buehehe wyglądam tutaj jak nie ja! w piątek był look na grzeczną Sylwusię, może dlatego nie mogę znaleźć siebie na tym zdjęciu? hahahah, w każdym bądź razie zdjęcie dodaję dla Kasi i Julii, bo się im spodobało :3 btw., dziękuję wam za wspaniały piątkowy wieczór, moje mini marzenie się ziściło. w wielkim skrócie:
bubble tea + ciasteczka z M&S + przyjaciółki + film z Heathem Ledgerem = zajebiście szczęśliwa Sylwia
haha także to by było na tyle! :D oprócz tego kupiłam sobie nowy, piękny, duży zeszyt oraz najwygodniejszy w świecie długopis. teraz tylko muszę skupić swój umysł i uformować coś fajnego, każdy pomysł musi być zapisany. nie wiem czemu, ale aż szkoda mi cokolwiek w nim pisać. jednak to złe podejście, przecież kartek jest dużo, a moja wyobraźnia nie zna granic. będzie dobrze Sylwia, oddychaj, hahaha
dzisiaj jest dzień mówienia o sobie w 3-ciej osobie, a tak serio to nie, tylko tak sobie stwierdzam :> byłam dziś w kinie z rodzicami, potem wyszłam z Julą na dwór. w ogóle w soboty zawsze pojawiają mi się rozkminy! temat na tą sobotę brzmiał: "ja, moje możliwości i marzenia". trochę boję się drogi do marzeń, ale jestem gotowa, aby w przyszłości spełnić się życiowo. boże, jak poważnie!
lecę, może uda mi się coś fajnego zapisać. dobrej nocy! <3