Skończyłam Bridę i nie ma co robic ;)

no to pomyślałem ze wejde i ...weszedłem <cieszy ryja> :D

Przechodziłam ostatnio osiedlem chemików. Trudno znaleźć miejsce gdzie czujesz ciepło mimo niskiej temperatury, miejsce które odwiedzasz bardzo rzadko a jednak czujesz się tam jakbyś wiele razy już tu był,u znajomego w mieszkaniu czy choć w którejkolwiek klatce. Magia tak prostych miejsc jest zdumiewająca, szczególnie że patrząc na łańcuszek przeplatany kolorowymi blokami, na huśtawki, piaskownice, okna, i drzwi do klatek schodowych... nie chcesz  dogłębnie zwiedzać tego miejsca,wejsc do mieszkania, do klatki, do sklepu monopolowego by nie psuć tej energi która od nich bije, energii która uswiadamia ci jak wielu ludzi zyje wokol ciebie, robi to samo co ty, wychodzi na spacer, do sklepu, do szkoły, ma te same problemy, może dzis ktos tam płakał, może któs jest najszcześliwszym czlowiekiem na ziemi, może jutro komuś coś się stanie, może kogoś tam zgwałcono...Tyle wokół nas się dzieje . "Cały wszechświat jest w ruchu, więc i my nie możemy stać w miejscu" Każdy ma swoje życie, a jednak jeden do 'gara' drugiemu zagląda. Krzywość psychiki ludzkiej? Przecież każdy ma inny fetysz, inne pragnienia, inaczej postrzega świat, ma inne ideały . Ludzie nie byliby ludźmi gdyby nie utożsamiali się z problemami innych, gdyby nie podpatrywali rozwiązań, nie szukali gotowych złotych rad i instrukcji patrząc na to jak radzą sobie inni.Czasem to budujące, czasem doprowadza do pozegnania się ze zmysłami, z samodzielnym działaniem - co często oznacza game over w naszych realiach.Infantylność ? tak, rzadko kto odchodzi od reguł wyznaczanych przez spoleczenstwo i idzie wlasna droga, po swojemu rozwiazujac swoje problemy.Po części każdy ma w sobie infanta, który dodatkowo przynosi ulgę swoim cierpieniom i problemom przez dostarczanie problemów i cierpien innym istotom .

a czas... jakby stanął w miejscu

niczym chory lub zagapiony

jakby nic nie liczyło się

tylko świata szept,

ochłapy nieuchwytnej

zapomnianej energi- magii

jaką Bóg napawa tą maszynerię,

każdą jej cząstkę,

po to by człowiek mógł w niej zbładzić

bo trzeba błądzić

trzeba odpokutować to co było złego

by móc na nowo się narodzić

by przeżyć coś

czego nikt nie może przeżyć prócz ciebie.

trza się wziąć za naukę wkoncu bo .. jest źle. ;/

no i za zaihr'a ;)