naprawdę pragnę ciebie tak
jak chłodu Moskwy
naprawdę pragnę każdej z twoich bram
jestem Paryżem
i nad Europą pochylony tak
dotykam Moskwy
więc sen udawaj - błagam, nie budź wart
bo płonie Paryż
nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie
nie budź wart
nie nie nie nie nie
nie zamykaj bram...
o pochyl nad Sekwaną Moskwo pochyl się
i rozpuść oszronione włosy swe
nad nami Moskwo
nad nami Moskwo
bo płonie Paryż
bo plonie Londyn
bo płonie Madryt
pali się w Rzymie...