Mój nowy facet, Trybson. W końcu doczekaliśmy się zwiarzaka, ta świnka jest tak cudowna. Lubi sobie na mnie leżeć i lizać mnie po palcach <3
Mam tak bardzo mało wolnego czasu, albo sie uczę albo coś robię, albo gdzieś idę.. ciagle coś. Dziś nie byłam w szkole. więc można powiedzieć, że względnie się wyspałam, ale chyba zaraz zrobię sobie jakas pyszną kawkę.
Strasznie boję się matury, najbardzej to chemii. No ale jakoś to chyba będzie.
Z jednej strony juz tak bardzo chce te ferie, z drugiej troche nie, bo w perspektywie mam codzienne 3 godziny chemii przez pierwszy tydzień.
Człowiek przyzwyczaiłby się nawet do smierci gdyby umierał kilka razy.