Zdjęcie dziwne muszę przyznać. Jakieś takie... nienormalne, nawet jak na mnie. : D
Dzisiaj pojechaliśmy do lasu, ot tak żeby się przejechać. Tylko, że ledwo wyjechaliśmy z Katowic i nam paliwa zabrakło. XD Nigdy nie dawaj blondynce prowadzić. XD No dobra, akurat tylko Laurze mogło się coś takie zdarzyć, więc jej wybaczyliśmy i pchaliśmy samochód do najbliższej stacji benzynowej. Normalnie śmiałam się z Moniką przez całą drogę i w ogóle nie mogłyśmy się skupić na pchaniu tego samochodu i w jednej chwili widzę Monikę, a zaraz potem widzę jak zaryła o beton i ryje się jeszcze głośniej. Jak zatankowaliśmy to zastanawialiśmy się czy jej do psychiatry najpierw nie zawieźć. Najbardziej był do tego skłonny Emil. : D
O rzesz, kurwa, zapomniałabym: Kristina, Kristina, Kristina! XD
A i bardzo lubię Olgę, więc foto jest dla niej. Skarbek. <3 Teraz Marina może tylko pozazdrościć. : D