No siema :D
Zdjęcie z Martuchą :D
Jest okok ,serio :) Pomocna dłoń zawsze wyciągnięta :*
Zamykam rozdział ,gdzie w moim życiu siedziały fałszywe mordki,nic nie warte. :>
Rozpoczynam rodział ,w którym trzymam z ludzmi ,którzy są tego naprawdę warci ;d
Nie Ci co obrabiają dupę tuż po pożegnaniu się, stoją za rogiem i cisnął od kurew i szmat.
Nie Ci ,dla których jestem tak strasznie fałszywa i zła.
Nie Ci ,którzy nie doceniają moich uwag i moich starań.
Po pewnym czasie przekonają się ,że nie było warto tego wszystkiego zlekceważać.
Teraz postawiłam na swoim, znikają wszystkie te mordy co wypisałam wyżej. :)
Nie mam miejsca na takich ludzi. W końcu zrozumiałam,że nikt nie ma prawa mną manipulować.
No ,bo po co mam się starać ,jeżeli to na nic,nie prawdaż?
Zawiało powagą,a teraz relacje z dnia ;d
Po 14 przyjechała Marta ,zrobiłyśmy spaghetii ,które było zimne O.o nie wiem jakim cudem,ale ok. ;d
Siedziałyśmy u mnie coś tam nagrałyśmy ;d
Później siedziałyśmy na Obłużu,mądra Marta zjebała się z konika i przeżywała pół drogi,że ma zdartą skórkę haha.;o
Później wróciłyśmy do mnie,oglądałyśmy jakieś pojebane filmiki ,lolololololo .
O 20 przyjechał Karol,śmiesznie było ,hahaha.
Marta pojechała do domciu ,siedzielismy chwile z Karolem i wbiła Izka ;d
No i to chyba na tyle ;o
JUTRO MULIMYYYYYYYYYYYYYY! ;D.
Tak więc to wszystko, dobranoc :)
-pytania? :D http://www.formspring.me/olckoksu
Lubię kiedy czuję się szczęśliwa.