W sumie to nie lubię się użalać i nie powinnam tego robić, bo to sprawia, że jest jeszcze gorzej, ale czasem po prostu nie umiem się pozytywnie nastawić. Bardzo nie chcę do szkoły. Mam nadzieję, że jak już wejdę w ten rytm to samopoczucie powróci do normy, a nawet będzie lepsze niż kiedykolwiek!:) Jeszcze będę szczęśliwa...
Kilogramy same sobie nie odejdą. Trzeba się za to zabrać.
dobranoc:)
jezuniechceserio