W nocy dzwonił mi telefon. Odebrałam a tam mój Miś i mówi żebym drzwi otworzyła. W papcioszkach moich różowych i okropnie landrynkowej pizamce ide otworzyć drzwi przed ktorymi stoi moje kochanie. Bez wątpienia zrobił niespodzianke. Został na noc, a rano obudził nas mały dżentelmen :*
Kocham takie jego nie zapowiedziane wizyty tylko po to żeby przytulić się i zasnąć obok :****
;*