33 tydzień :)
Mam wrażenie, że im bliżej terminu tym czas wolniej mija. Na początku gonił jak szalony, a teraz strasznie się dłuży. Ja już tak bardzo chciałabym mieć moje Maleństwo przy sobie.
Ciąża też już coraz bardziej daje się we znaki. Robi się coraz ciężej, a męczę się jak staruszka :P Wydaje mi się, że z każdym dniem mamy większy brzuszek i już nawet schylić się nie da :P Synuś rozciąga się tak mocno, że często aż boleśnie, a mimo to kocham to uczucie :) Wiem, że nic złego mu się nie dzieje i " tańczy" w brzuszku mamusi.
Dziś kolejna partia ubranek idzie do prania. Torba do szpitala również powoli się pakuje.
56 dni