photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 STYCZNIA 2014

Wołam o pomoc, lecz nikt nie sły

Czasami, ba nawet prawie co noc mam myśli samobójcze. Dlaczego? Może zaczne od początku. Mam na imie Bartek. Moje życie niby ma sens ale ja go nie potrafie dostrzec. Kiedyś było fajnie ale kiedy to było. Jak miałem 5lat wtedy czułem że ktoś mnie kocha i jestem dla tej osoby wszystkim. W wieku 7 lat wszyscy mnie lubili, szanowali, byłem kimś. Dopóki nie odkryłem że kręcą mnie mężczyźni. Wszyscy mnie templi. Gdy skończyłem 13lat mój ojciec umarł na nowotwór moje życie zmieniło się i to na gorsze. Moja mama poznała faceta. Na początku było fajnie był miły itd. To też się zmieniło. Teraz bluzga na mnie i pomiata mną jak szmatą. Poznałem kilka "fajnych" facetów. Pierwszy był Michał szkoda słów na niego. Chamski samolubny szmaciaz. Następny był Krzysiek. Bawił się mną i moimi uczuciami. Byl w wolnym związku i mówił że
mnie kocha. Takie tam puste słowa. Trzecim chłopakiem był Marcin. Marcin tak samo jak inni mówił że kocha a pod koniec związku powiedział że nawet mnie nie kochał. Do dziś pamiętam spacer po plaży, plakanie, pocałunki echh. Teraz w moim sercu jest Mariusz kocham go i nie chce go stracić. Jestem mega o niego zazdrosny. Nie potrafiłbym bez niego żyć. Trochę mam żal do niego bo nie okazuje tyle uczuć ile bym chciał. Nie dziwię się po tej jego przeszłości sam bym się tak zachowywał. Mam teraz myśli samobójcze dlaczego? Bo Mariusz nie poświęca mi tyle czasu co innym. Cały czas pracuje albo gra na komputerze. Dzisiaj pisaliśmy aż 20min. Bo zaprosił przyjaciela na obiad. I nagle się dowiaduje że kupili wódkę i dołączyli się jego wspollokatorzy. Wkurwiam się bo nie pisze do mnie chociaż jest cały czas dostępny na facebooku. Mam ochotę podziać sobie żyły. Dobija mnie fakt że pozwoliłem mu iść na imprezę (mieszkamy osobno) a on poszedł upił się i przyprowadził sobie faceta. Zaprosił go na noc. Niby do niczego nie doszło. Ale jaką mam pewność? Tyle razy zostałem zdradzony że nie potrafię aż na tyle zaufać.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mydeadfantazy.