Słucham piosenki, której nie lubię słuchać.
Mówię prawdę, która nie powinna zostać wypowiedziana.
Udzielam rad, których boję się udzielać.
Piszę teksty, których nie chcę pisać.
Uczę się rzeczy, które... nie, w sumie się nie uczę.
Nie uczę sie rzeczy, których powinnam się uczyć.
Ja pierdolę, o co chodzi?
Chcę gdzieś pójść w sobotę.
Zapierdol zostawię sobie na niedzielę D: . Po prostu... grr.
Patrząc na tę notkę dochodzę do wniosku, że ładnie się wysłowiłam. Tak pseudogłęboko, że bez sensu. I tak nie wiadomo, o co mi chodzi. O nic mi nie chodzi. Chcę mieć trochę czasu dla siebie, dla sowich przyjaciół, dla swoich postaci, dla swoich seriali nawet, cholera!
A mam na unikanie obowiązków.
Męczące.
I'm on call, to be there.
One and all, to be there.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24