Za marzenia, za myśli, których mam tysiące, za pasję, za szereg inspiracji, za męskie wychowanie, za dzieciństwo wśród tych ludzi, za siłę charakteru,za rozsądek, za zasady, za ich twardość i nie ugięcie, za nienaruszalna prawa moralne, za moralność wobec innych, za prawdę i za szczerość, za to by każdy stawiał sobie ją na pierwszym miejscu, za doły, za wzloty i za upadki, za podejmowanie ryzyka, za odwagę i tchórzostwo czasami, za morze łez i za morze wódki, za smutek i za te chwilę gdy unoszę się nad ziemią, za tzw szczęście, za przyjazn, za przyjaciół, że są zawsze i są wszystim, za siłę i za wiarę by być w gotowości by im pomóc, za to by nie zawodzić, nie ranić i nie krzywdzić, za to, że piję, czasem palę ale jestem dobrym człowiekiem, więc i za dobrych ludzi, za tych wszystkich którzy byli, nie skrzywidzili, a odeszli, za to, że życzę im najlepiej, za przyzwyczajenia, za rodziców i rodzeństwo, w końcu traktuję was jak siostry, za brata, że nie zawodzi, wspiera i pomaga, za miłość do ojczyzny i do Boga, za to, że chcę umrzeć tu gdzie się urodziłam, za wszystkie wypowiedziane słowa,z których każde miało znaczenie, w szczegółności za te dwa , których jeszcze nikt ode mnie nie usłyszł, za te wszystkie miłostki, za stracone pocałunki, które nic nie znaczyły, za dawanie drugiej szansy, za zawodzenie się na ludziach i rozczarowania, za otrzymanie pomocnej dłoni w potrzebie, za rozmowy o życiu, za wartości, by ich nie zatracać, za szacunek, który wiele znaczy, za wspomnienia i nostalgię, za czas, za tzw. najlepsze lekarstwo, za lojalność, za mnie, że byłam, jestem i będę i że daje radę. Dziękuję, Dobranoc.
jeszcze raz...za dobrych ludzi.. :)