No i super, resztę ferii w domu. Byłam u lekarza- dostałam antybiotyk :/ Zemdlałam dzisiaj rano w domu, ale nie sądzę aby to bylo przez moją dietę. Po prostu jestem osłabiona, bo jestem chora, mam nadzieje. Na wadze cały czas utrzymuje się 60.5 kg. Chciałabym już 59, ale nic na siłę. Teraz nie mogę ani biegać ani ćwiczyć, z racji tego że mój organizm jest wykończony, damn!
bilans:
śniadanie- waniliowy jogurt
obiad- miska zupy pomidorowej z kluskami lanymi (to co wczoraj)
kolacja-????
50dniowe wyzwanie:
jakie ćwiczenia wykonujesz: różnie, rowerki,brzuszki,nożyce,ewa chodakowska