photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 WRZEŚNIA 2011


Co było dalej?(Nie wiem...
Naprawdę, nie wiem.
Wiem, że pisała z Nim.
Tak na luzie.
I wiem też, że powiedziała mu, że go nie kocha i że jej się nie podoba.
Skłamała...
Dlaczego?
Bo myślała, że to poprawi sytuację w jakiej się znalazła.
Czy tak było?
Chyba nie...
Bo gdy skończyła się podstawówka
Skończyło się wszystko.

Czy to oznaczało to, że nie miała z Nim już żadnego kontaktu?
Nie.
Co roku wysyła mu życzenia na imieniny.
Co roku odpisuje.

Teraz jest w drugiej klasie gimnazjum.
I przez ten czas (2lata) myślała, że to wszystko już za nią.
Że tego uczucia już nie ma.
Okłamywała samą siebie, tak jak okłamała jego.
Może gdyby tego nie zrobiła...

Po dwóch latach stwierdziłam, że przez ten cały czas go kochałam, kocham i będę kochać.
Nie potrafię o nim zapomnieć.
To uczucie jest zbyt silne...

Po dwóch latach odważyłam się powiadomić o tym swoją przyjaciółkę.
Tylko ona o tym wie i tylko ona jest dla mnie wsparciem.

Po dwóch latach odważyłam się do niego napisać...
Pierwsza rozmowa Fajna ;D (14.05.10r.)
Druga rozmowa spoko (17.05.10r.)
Czekam może będzie trzecia...
Ale to już nie ode mnie zależy.
Nie będę się narzucać.
jak napisze to napisze, jak nie to nie.
Będzie co będzie.
A jeszcze fajne w tym wszystkim jest to, że moja bardzo ważna sprawa życiowa zależy od niego.
Tak naprawdę całe życie zależy od niego.
Zwariowałam...
Zwariowałam na jego punkcie...
I nic na to nie mogę poradzić.
Zbyt długo to trwa.
Mam rok.
Nie cały.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mybluedeep.