Hej hej : )
Zaczynam od nowa z nowym nastawieniem. Myślę, że teraz będzie lepiej : D
Potrzebuje Twego wsparcia jak nigdy indziej, już nie liczę na farta i nie czekam, że to samo przyjdzie
Dodajmy, więc do wybranka wybrankę, stwórzmy całość zamiast być ułamkiem.
Kocham samotność, tak proszę podejdz bliżej, kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno bym mógł słyszeć
I W Moim Innym Świecie Jesteśmy Blisko , Ale Tu Bałem Się , Że Pozwolisz Mi Spieprzyć Wszystko...
idę przejść się w nocy, dziś nie ma pogody, tylko bit bije w sercu krusząc żalu dotyk.
Rzeczywistość jest bańką mydlaną.
Gdy mocniej odetchnę, wszystko zniknie.
I nie obwniaj świata, bo to ty spieprzyłeś sprawę!
Każdy wers esencją liter we wrzątku żalu.
Chodź ze mną do granic przeznaczenia.
Coraz bliżej kres samozagłada przez duże "S"
On ja swa dłonią objął i dawał jej ciepło lecz była pochodnia
W końcu skumał i zaakceptował. Już nie musiał przed nią chować się za słowa.
Może nie wystarczę, ale będę tóż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo
Pieprzę ten sentymentalizm to jest: emocjonalny kanibalizm
God feels like déja vu i wanna get away from this place i do.
Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą, nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
Czekając na dzień w którym spełnią się marzenia, nie chcę być tym co nie ma nic do powiedzenia..
Choć tęsknie za tobą to nie chcę by wracało, choć niewiele z nas zostało
Pozwól się wykazać, i nie będzie mi wstyd Przy Tobie mogę płakać i to nie wstawiany kit
Bo nie wiem co kochałem bardziej; świat czy ciebie? Lecz jestem pewien, że co nie byłoby prawdą, jedno i drugie zgniło już dawno
Zadaj sobie pytanie czy na tyle jesteś silny aby zmienić w sobie to, co często rani innych?
Jak Ci się układa? mam nadzieję, że jest git i, że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz
* * *