Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi- ja zostaję.
Choć życie ciąży, a psychika siada- nie poddawaj się. To pierwsza zasada.
Złap mnie, przytul mocno mnie do siebie.
Nie czekaj na odpowiedni moment. Wybierz go i uczyń go odpowiednim.
Zawsze uśmiechnięta, wyluzowana ziomalka ? Gdzie ona się podziała ? Zagubiła się w nieperfekcyjnym świecie ?
Mam swój charakter i to Cię boli.
Zaliczam glebę, lecz wstaję i idę przed siebie.
Jest taki moment, w którym zaczynasz widzieć trochę inne rzeczy, trochę więcej.
W momencie upadku, oddaję hołd swoim czynom.
Możesz powtarzać tysiące razy, że jestem pyskatą gówniarą, po mnie i tak to spływa.
Wyższa liga, jej ciało mógł mieć jedynie w myślach.
Pozdrowienia dla tych wszystkich prawdziwych, ej.
Ja nie jestem chamska, po prostu nie lubię być sztucznie miła.
Mimo, że używam wulgarnych słów, jestem ku*wa delikatna.
Nie płacz, że minęło. Ciesz się, że było.
Łza spada z oka, na policzku błyszczy. Usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz.
Olać realia, pieprzyć rzeczywistość. Pieprzyć to, że znów coś nie wyszło.