Zajebista impreza była;*korzystanie z męskiego kibla, kamikadze które nam fajnie weszło Bianka*dzięki za wszystko. i ciekawy powrót do domu-weszłam po kostki w kałużę i o 2 w nocy myłam buty.^^noi te smsy !! hhah i mam nadzieje, że prezent się podobał, nasza cudowna książka!
jak zwykle w niedziele rano umieram ale damy rade :*