Dieta dziś trzyma. ;)
Muszę Wam powiedzieć, że wyglądam na chudszą.
:D:D:D:D:D:D
Wypiłam kakao, odkąd zjadłam śniadanie.
Jest 15:25. ;)
Brzuszki robię na raty. :-)
Co u Was?
Czytam Wasze blogi i zaraz zabiorę się za komentowanie. ;D
Całuję. ;*
Edycja notki ;)
Postanowiłam zjeść podwieczorek- przed 16:00 zjadłam dwa plasterki szynki zapiekane w serze i ciut ogórka i pomidorka. Przed 17 zjadłam loda, ale bez żadnego wafelka itd. ;)
Bilans:
Ś: 2 batony + pół szklanki mleka + kromka białego chleba + porcja jajecznicy + kawałek arbuza.
2Ś: Nic.
O: Nic.
P: Dwa plasterki szynki zapiekane w serze z odrobiną ogórka i pomidora + garść pestek słonecznika + lód.
K: Nic.
Wypiłam kako i piję 1,5 l wody dziennie. ;)
Ćwiczenia: Dużo brzuszków, trochę pływania, chodzenia i zabawa z psem=bieganie. :D
Powodzenia, kochane! ;**