No i już mi wraca uśmiech na twarzy te dwa proste słowa a jaki banan się pojawia ;D
chociaż nadal jestem przeziębiona to nie mam zamiaru siedzieć w domu -.-
Jutro widzę się z Misiakiem a poten na lodowisko z Natii a po lodowisku spotkanie z Makosem, Monią i Karolą więc se tak napisze " hehehe "
a w sobote 18 Natali więc bedziem się bawić ! :D w niedziele rozstanie z moim Ukochanym na 6 dni ;( ale damy rade ! już postanowiłam że zaczynam ćwiczyć granie na gitarze i w tym roku muszę kupić jakąś dobrą bo mam zamiar duuużo ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć i założyć zespół z Wójcikiem ;) <3 wiadomo że zanim ogarne to wszystko to minie ale jeśli bedzie się dążyć to określonego celu to się uda i ja to wiem i wierze ! ;) a co do mojego Misiaczka to chciałam dodać że :
Może i często się kłócimy, Może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, Może i nie raz przesadzamy, Może wytykamy sobie za dużo wad, Może i czasem mamy siebie dość, Ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec, zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żałujemy i Kochamy... I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia, miałoby Cię zabraknąć..! ;*
chyba warto spróbować, no nie?
a i...przeszłość trzeba oddzielić grubą kreską...