Prawie koniec wakacji

Chris Martin @ pierwszy koncert jego zespołu w Polsce. CZYLI COLDPLAY NA OPEN'ERZE W GDYNI! Byłem tylko na 1 dzień na tym iwencie i co mogę powiedzieć? Festiwal świetny. Zaliczyłem Pustki, ENEJa, Two Doors Cinema Club, The Twilight Singers, The National (badziewiak) i tego Coldplaya. Jak na dziesięcioletnie oczekiwania fanów (moje ok. pięcioletnie), to raczej się przeliczyliśmy, bo koncert miał z dupy setlistę. Na szczęście nadrabiał atmosferą i dość pamiętnymi chwilami! Wokalista się pomylił w tekście co najmniej 2 razy, wyłapałem to 8) A przed koncertem bardzo krótkie (:<) spotkanko z pioterkiem. Byliśmy super kontrowersyjni siedząc na zamkniętym przystanku... Ludzi zaaferowało.

Chciałem tu wstawić zdjęcie z majonezem kieleckim, kil manem i Krystianem, ale się jeden z tych trzech obraził, także możecie sobie tylko pooglądać jedno ciacho powyżej. Chyba was zaspokoi, co nie? O, teraz zauważyłem, że ma różowe sznurówki... Przemilczę to, pole do popisu zostawiam w komentarzach Marcinowi, Kostkowi i innym takim :P

Tak, NAPRAWDĘ MAM zdjęcie z dmuchanym majonezem kieleckim na terenie fabryki w Kielcach. I powiem wam, że przeżyłem całą noc na tamtejszym mieście. TAK! Nie zostałem zabity, czy okradziony, czy pobity przez żadnego 'scyzoryka', jak to się popularnie nazywa złych ludzi z Kielc... Jestem miszczem unikania przypału, gdybym nie nauczył est bycia stritłajs, to byśmy źle skończyli. A oczywiście byłem tam na koncercie Dreamspace! Wspaniałe szoł, naprawdę polecam, mam nadzieję, że kiedyś dadzą występ we Wrocławiu.

Byłem też w Głogowie, piękne dni z kochanym kuzynkiem. Jakieś cziki próbowały u mnie szczęścia, ale musiałem je odprawić z kwitkiem :< Sorki. Odkryłem, że babcia robi najlepsze pierogi ruskie ever! POLECAM!

Jeszcze w Oleśnicy bywałem u jaraczki Moniki. Dostałem hejta od mieszkańca, potem dostałem najlepszego mielonego, jakiego jadłem (ja nie lubię mielonych. Niedobre są, co nie? Ale ten był naprawdę do zjedzenia), potem przeprosiny od mieszkańca, ogólnie... he he he.

Byłem też w Poznaniu, miasto nieciekawe. Koziołki wychodzą z chatki tylko raz dziennie, co to, kutwa, ma być? I to o dwunastej, a sobie przyjechaliśmy o czternastej... Przynajmniej się przejechaliśmy tramwajami, ten drugi był fajny 8) Szczeliliśmy se zdjęcie na peronie, ale nie mogę go wam pokazać, bo jakieś pajacyki nie wyrażają zgody Przykro mi, niestety.

Spotkałem się z Natalią, przypadkiem poznałem przyszłą (? ) wokalistkę Dżagodna, fajnie, fajnie. Zielonka wyjechała iCzuuuj, nie ma z kim plotować. W tym Ustroniu Trudne Sprawy non-stop chyba lecą ;d O, właśnie, jeśli jeszcze nie widzieliście moich epik występów aktorskich na youtubie, to łapcie: http://www.youtube.com/watch?v=XiF0e_n0XUs .

A teraz sorry, ale wyjeżdżam do Warszawy, Otwocka, Płocka i Międzyzdrojów. Żegnam i miłego komentowania 8)