photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 SIERPNIA 2010

Szyszogród

 

No i harcerz pojechał na obóz. Znowu.

 

Siedział w domu raptem cztery dni: od niedzieli wieczorem do dzisiaj do piątej rano. Do bani. Nawet nie powiedział połowy, nawet jednej czwartej tego, co się działo na pajęczarni. Ale zdał na 3+ co nie jest złe i teraz ma respect w drużynie, bo pajęczarnia to ciężki obóz i mało kto się w ogóle na niego kwalifikuje, a co dopiero kończy go.

 

Wrócił i wyglądał jak yeti, bo nie golił się przez dwa tygodnie, chudszy o jakieś 8 kilo (konkretne zaprawy z samego rana).

 

No nie, to naprawdę nie fair żeby z wlasnym bratem spędzić tydzień wakacji. Mam chociaż nadzieję, że wróci na moją 18 (28.08) bo teraz jedzie na trzy tygodnie.

 

Tak mi było smutno że wyjeżdża, że oddałam mu na drogę całą, świeżutką dużą paczkę gum do żucia Orbit malina i trawa cytrynowa, moje ulubione. Bo on ma same miętowe.

 

Ale stwierdziłam, że może za każdym razem jak je otworzy to pomyśli o mnie, swojej kochanej siostrzyczce xD

 

To zdjęcie stare, teraz jest chudszy i miał dwa razy taki plecak.

Info

Użytkownik multiflora
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.